Ostrołęcki zespół Aterra już wie, jakie są jego dalsze losy w polsatowskim programie "Must be the music: Tylko muzyka". Wybrano półfinałową szesnastkę.
Aterra to metalowa ekipa, która pochodzi z Ostrołęki. Zespół serwuje naprawdę mocne brzmienia, co można było usłyszeć także w polsatowskim programie, który po lata powrócił na antenę. Aterra wypadła znakomicie, dostając cztery razy "tak".
"Będzie afera, zespół Aterra!" - zapowiedział prowadzący Maciek Rock. "Najlepsze dźwięki są z Ostrołęki" - powiedział z kolei przed jurorami Marcin "Tiger".
Po zakończeniu castingów przyszedł czas na wybór szesnastki, która wystąpi w półfinałach. Jurorzy mieli ciężki orzech do zgryzienia, wybierając najlepszych muzyków z pierwszego etapu.
Aterra w półfinale!
- Aterra, panowie! - uśmiechnęła się Natalia Szroeder. - Ja myślę, że oni byli spoko, musimy mieć zróżnicowane zespoły, grające różne style - dodał Sebastian Karpiel-Bułecka. Decyzja mogła być tylko jedna: Aterra jest w półfinale! I zagra w programie na żywo!
Główną nagrodą w programie jest 250 tysięcy złotych oraz występ na Polsat Hit Festiwal.