Niezwykły archiwalny materiał z Ostrołęki można znaleźć na Youtube. Nagranie z koncertu zespołu Big Cyc w Ostrołęce zrealizowano w 1995 roku: wówczas wychodziła nowa płyta zespołu, jak również szykowano się do wyborów prezydenckich, gdzie władzę bezpowrotnie stracił Lech Wałęsa. Ciekawe czasy i ciekawy wywiad.
Materiał trafił na Youtube dzięki Pawłowi Krupce, który był wówczas operatorem kamery i kręcił materiał dla telewizji kablowej Esprit. Skiba i Dżej Dżej w wywiadzie opowiadają o koncercie w legendarnym "Białym Koniu".
- Graliśmy tu już dwa lata temu, teraz przyjechaliśmy drugi raz. Wtedy było świetnie, mam nadzieję, że będzie też tak dzisiaj, rozmawiamy na godzinę przed koncertem, młodzież powoli się schodzi, jesteśmy już po próbie. Przyjechał dziś z nami Konjo - mówił Krzysztof Skiba. - Koncert około 2-godzinny, na który złożą się stare hity Big Cyca, jak również nowe, z nowej płyty pod patriotyczno-gastronomicznym tytułem "Golonka, flaki i inne przysmaki".
Wywołany do tablicy Konjo podzielił się swoimi wrażeniami z Kurpi.
- Jestem zachwycony energią, która panuje na Kurpiach, byłem tu 9 lat temu w Ostrołęce, ponieważ mój tata trochę odjechał, poszukiwał bursztynów i szczęścia, kopał bursztyny na bagnie Karaska pod Kadzidłem. Ja pojechałem na wczasy i przyjechałem na parę godzin do Ostrołęki i snułem się w okolicach dworca PKS - powiedział.
Koncert, jak można się przekonać na nagraniu, był niezwykle energetyczny. Miejsce, w którym się odbywał, owiane było legendą. Niestety, źle skończyło - "Biały Koń" stał się później "Bazą", a w 2004 r. doszło do pożaru i z legendarnej miejscówki zostały tylko wspomnienia.